Danny Boyle to brytyjski reżyser, producent i scenarzysta filmowy, znany z dynamicznego stylu, różnorodności gatunkowej oraz współpracy z cenionymi aktorami i muzykami. Urodził się 20 października 1956 roku w Radcliffe (Anglia).
Boyle jest uważany za jednego z najbardziej wszechstronnych i kreatywnych reżyserów swojego pokolenia, łączącego kino artystyczne z rozrywkowym.
Film 28 dni później (2002) w reżyserii Danny’ego Boyle’a opowiada o apokalipsie zombie wywołanej przez wirusa „wściekłości” (Rage Virus). Główny bohater, Jim (Cillian Murphy), budzi się ze śpiączki w opustoszałym szpitalu w Londynie i szybko odkrywa, że świat, który znał, przestał istnieć. Miasta są wyludnione, a ocalali żyją w strachu przed zarażonymi, którzy atakują z brutalną agresją.
Jim przyłącza się do grupy ocalałych, w tym Seleny (Naomie Harris) i Franka (Brendan Gleeson), którzy kierują się w stronę wojskowej bazy, obiecującej bezpieczeństwo. Po dramatycznej podróży okazuje się, że żołnierze pod dowództwem majora Henry’ego Westa (Christopher Eccleston) mają złowrogie zamiary wobec przybyszów. Ostatecznie Jim i Selena uciekają, zabijając żołnierzy, a na końcu filmu znajdują schronienie na wsi, gdzie wysyłają sygnał ratunkowy, dając nadzieję na ocalenie.
28 dni później to przełomowy film w gatunku postapokaliptycznym, który zrewolucjonizował kino zombie. Boyle unika taniego horroru na rzecz głębszej refleksji nad naturą ludzkości – prawdziwym zagrożeniem nie są tylko zarażeni, ale też ci, którzy wykorzystują chaos do realizacji własnych, okrutnych celów.
Film wyróżnia się niskobudżetową, ale niezwykle sugestywną realizacją. Londyn pustoszejący w ciągu zaledwie 28 dni to wizja przerażająco realistyczna, a sekwencje ucieczek przed hordami zarażonych trzymają w napięciu. Kluczową rolę odgrywa muzyka Johna Murphy’ego, która potęguje atmosferę niepokoju.
Największą siłą filmu są jednak jego bohaterowie – zwykli ludzie, zmuszeni do podejmowania moralnie dwuznacznych decyzji. Jim, który przechodzi przemianę z przestraszonego pacjenta w bezwzględnego survivalistę, to jedna z ciekawszych kreacji w kinie postapokaliptycznym.
sequel 28 dni później istnieje – to 28 tygodni później (ang. 28 Weeks Later, 2007). Choć Danny Boyle nie był tym razem reżyserem (zastąpił go Juan Carlos Fresnadillo), pozostał producentem i współautorem koncepcji.
Akcja rozgrywa się pół roku po wybuchu epidemii wirusa Rage. Londyn jest pod kontrolą amerykańskich sił NATO, które odbudowują miasto i sprowadzają pierwszych ocalałych cywili, w tym rodzeństwo Andy’ego i Tammy’ego. Okazuje się jednak, że ich matka (Catherine McCormack) jest bezobjawową nosicielką wirusa, co prowadzi do ponownego wybuchu epidemii. Wojsko podejmuje brutalne działania, by powstrzymać zarazę, w tym masowe ostrzały i bombardowania. Główny bohater, Don (Robert Carlyle), ojciec dzieci, również zostaje zarażony, a jego potomstwo ucieka z pomocą żołnierza (Jeremy Renner) i lekarza (Rose Byrne).
Recenzja i porównanie z pierwszą częścią:
- Mocne strony:
- Większa skala destrukcji – masowe sceny paniki, naloty na Londyn.
- Lepsze efekty wizualne, ale mniej „surowy” styl niż u Boyle’a.
- Intensywniejsze sceny akcji (np. ucieczka przez opustoszały Londyn).
- Słabsze strony:
- Brak głębi psychologicznej – postacie są bardziej schematyczne niż w pierwszej części.
- Wojskowy stereotyp – żołnierze znów okazują się równie niebezpieczni co zarażeni.
- Otwarte zakończenie, które sugeruje możliwość kontynuacji (ale trzecia część nigdy nie powstała).
Czy będzie 28 miesięcy później?
Od lat krążą plotki o trzeciej części, a sam Boyle wspominał o pracach nad scenariuszem. W 2023 roku pojawiły się doniesienia, że projekt może wrócić jako serial, ale na razie brak oficjalnych potwierdzeń.